
Bóg Syn Boży – Jezus Chrystus, Odkupiciel
„Wierzę w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł, trzeciego Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny dnia zmartwychwstał, wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego, stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych.”
Jezus z Nazaretu to: Syn Boga Żywego, Mesjasz, Odkupiciel, Zbawiciel.
Ojciec Święty Jan Paweł II podkreśla, że tylko człowiek żyjący w jedności z Chrystusem – Odkupicielem może poznać i zrozumieć siebie. Tylko w łączności z Chrystusem może zmierzyć się ze swoim niepokojem, niepewnością, słabościami, grzesznością. Całe życie człowieka dąży do Chrystusa, naszego Odkupiciela. Istotą naszego życia jest: dążyć do zrozumienia znaczenia czynów i słów Chrystusa oraz znaków dokonanych przez Niego, czyli osiągnąć komunię z Jezusem Chrystusem. Bo tylko On sam może prowadzić do miłości Ojca w Duchu Świętym i uczestnictwa w życiu Trójcy Świętej”.

W Credo wyznajemy, że: „Dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy„. – Słowo stało się ciałem, aby nas zbawić i pojednać z Bogiem.Nasza chora natura wymagała uzdrowienia; upadła – potrzebowała podniesienia, martwa – wskrzeszenia. Utraciliśmy posiadanie dobra i piękna, trzeba było je nam przywrócić. Byliśmy zamknięci w ciemnościach, trzeba było przynieść nam światło. Będąc w niewoli, oczekiwaliśmy Zbawiciela; jako więźniowie potrzebowaliśmy pomocy, jako niewolnicy wyzwoliciela. Słowo stało się ciałem, abyśmy poznali w ten sposób miłość Bożą: „W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu” (1 J 4, 9). „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3, 16).
Słowo stało się ciałem, by być dla nas wzorem świętości: „Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie…” (Mt 11, 29). „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14, 6). Na Górze Przemienienia Ojciec daje polecenie: „Jego słuchajcie” (Mk 9, 7) . Jest On rzeczywiście wzorem błogosławieństw i normą nowego Prawa: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem” (J 15, 12). Miłość ta zakłada rzeczywistą ofiarę z siebie w pójściu za Nim.
Słowo stało się ciałem, by uczynić nas „uczestnikami Boskiej natury„ (2 P 1, 4). „Taka jest racja, dla której Słowo stało się człowiekiem, Syn Boży Synem Człowieczym: aby człowiek, jednocząc się ze Słowem i przyjmując w ten sposób synostwo Boże, stał się synem Bożym”. „Istotnie, Syn Boży stał się człowiekiem, aby uczynić nas Bogiem. Jednorodzony Syn Boży, chcąc uczynić nas uczestnikami swego Bóstwa, przyjął naszą naturę, aby stawszy się człowiekiem, uczynić ludzi bogami”.
Jezus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem inaczej mówiąc – Syn Boży stał się prawdziwie człowiekiem, pozostając prawdziwie Bogiem.Syn Boży ludzkimi rękoma pracował, ludzkim myślał umysłem, ludzką działał wolą, ludzkim sercem kochał, urodzony z Maryi Dziewicy, stał się prawdziwie jednym z nas, we wszystkim do nas podobnym oprócz grzechu.
Jego święte Oblicze chcemy ukazywać w naszej Anielskiej Galerii
Prawdziwe ciało Chrystusa – Słowo stało się ciałem, przyjmując prawdziwe człowieczeństwo, przyjęło także jego ograniczenia. Na tej podstawie ludzkie oblicze Jezusa może być „przedstawiane” podziwiane i kontemplowane na świętych obrazach.
Idąc za nauką Kościoła Powszechnego w osobie św. Jana Pawła II pragniemy ukazywać święte Oblicze Jezusa Chrystusa wpatrując się w:
- Oblicze synowskie – tajemnica Bożego Narodzenia
- Oblicze Cierpiącego Sługi Jahwe – tajemnica Wielkiego Piątku – męka i śmierć na Krzyżu
- Oblicze Zmartwychwstałego Syna Bożego – Chwała Wielkanocy
Nade wszystko pragniemy ukazywać Chrystusa obecnego pośród nas w EUCHARYSTII.
Bóg Duch Święty – Uświęciciel
„Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny,
Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie,
ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny”
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze – Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. Nie zostawię was sierotami. Przyjdę do was. Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie widział. Ale wy Mnie widzicie; ponieważ Ja żyję, i wy żyć będziecie. W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was. Kto ma przykazania moje i je zachowuje, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie».
To człowiek jest adresatem tego wyjątkowego daru Pana Boga jakim jest Duch Święty. Dzisiaj, podobnie jak za czasów apostolskich, nie bardzo otwieramy się na przyjęcie i zrozumienie tej tajemnicy wiary. A jest ona bardzo ważna, skoro sam Pan Jezus w przededniu swojego powrotu do Domu Ojca zapowiada Jego przyjście, jako Boga Prawdy, Pocieszyciela i Uświęciciela. Gdyby nie zstąpił na nas Duch Święty, bylibyśmy sierotami. I takimi niestety często pozostajemy z własnego wyboru. Wierzymy w Boga Ojca, w Boga Jezusa Chrystusa, wierzmy także do końca w Boga Ducha Świętego – trzecią Osobę Trójcy Przenajświętszej.
Szukając piękna, dobra i prawdy w szeroko pojętej KULTURZE otwórzmy się całym sercem na sakrament bierzmowania, przyjmijmy siedmiorakie dary Ducha Uświęciciela:
• Dar Mądrości.
• Dar Rozumu.
• Dar Rady.
• Dar Męstwa.
• Dar Umiejętności.
• Dar Pobożności.
• Dar Bojaźni Bożej.
Duch Święty przychodzi przede wszystkim po to, aby umocnić nas w wierze i miłości. Tylko ten prawdziwie wierzy i miłuje, kto zna i zachowuje Boże przykazania. A bez pomocy Ducha Świętego nie jesteśmy nawet w stanie powiedzieć, że Panem jest Jezus.
Jezus Chrystus jest istotowo obecny w swoim Ojcu, my,mocą chrztu św., jesteśmy obecni w Synu Bożym, i jednocześnie Pan Jezus jest obecny w nas. Wszystko więc, co mamy, kim jesteśmy i co dokonuje się w nas jest za sprawą Ducha Świętego w Jezusie Chrystusie – naszym Panu i Zbawicielu. Otwierajmy się na te Boże dary aby pięknem, sztuką, talentami, obrazami, fotografią i ceramiką uwielbić Boga w Trójcy Jedynego.
Wpatrzeni w Trójcę Najświętszą nie zakłamujmy samych siebie podążając iluzoryczną drogą estetyki bez głębokiej wiary w BOGA – OJCA STWORZYCIELA, Syna JEZUSA ODKUPICIELA i DUCHA ŚWIĘTEGO sprawcę tego wszystkiego co jest święte, piękne i prawdziwe. Nie bądźmy na peryferiach egzystencji bez wiary, nadziei i miłości lecz bądźmy odzwierciedleniem Bożego aktu stwórczego, Jego daru odkupienia i uświęcenia.
Piękno, które pochodzi od Boga a uczynione jest ręką ludzką niech prowadzi nas do NIEGO, do Boga, niech nadaje sens naszemu życiu.
